Witam. Dziś rano po przyjściu do pracy okazało się, że mamy 3 nowe wiadomości z edoręczeń, przy czym ostatnia ma numer o 2 wyższy niż poprzednia: końcówki numerów RPW: 40, 41, 44. Wygląda na to jakby brakowało dwóch wpływów. Firma po południu nie pracuje, więc nie ma szans, żeby ktoś coś rejestrował pomiędzy wpływami, a potem to wycofał. Nie ma oczywiście też tych numerów w Rejestrze RPW, jak również wśród usuniętych. Co się mogło stać? Czy jeszcze gdzieś powinniśmy szukać brakujących wpływów?
Dzień dobry,
nie uzupełniły się może ePUAPy na tych numerach lub “doczytały” się e-Doręczenia (niektóre się dłużej wczytują)?
Jak nie znajdziecie, to nie szukajcie. Psikus systemu ![]()
Nic niestety się nie pojawiło. Czyli po prostu niespodzianka. Na szczęście tylko 2 numery.
Gorzej mieliśmy gdzieś w lutym, gdzie stworzone wewnętrznie rejestry nagle przeskoczyły o kilkadziesiąt numerów (czy nawet około 200). Wsparcie niestety nie było w stanie pomóc… Ponieważ to było na początku wdrożenia to strasznie to wtedy zniechęciło ludzi, którzy ogólnie są mało przekonani do tego typu zmian.
Dziś na stronie edoreczenia.gov.pl niespodziewanie pojawiły się 2 wiadomości, jedna z datą doręczenia 28 XI, a druga bez daty. Po sprawdzeniu okazuje się że to są kopie dokumentów, które już są w EZD zarejestrowane. I to są może dwa brakujące nam numery. Jakimś cudem system skopiował te wiadomości? Ale w sumie ich w EZD nie ma. Nie dojdziemy. Będąc złośliwym można tylko napisać: czekamy na KSeF. Będzie się działo.
Cały czas będzie się działo.
A z KSeFem z pewnością.
Nam czasami system rejestrował 5x tą samą wiadomość e-Doręczeń czy ePUAP.
Także brak dwóch numerów to zrzucasz na system ![]()