Czy jest możliwe, ewentualnie czy jest w planach opcja podpisywania dokumentów z poziomu Do obsłużenia bez konieczności otwierania poszczególnych dokumentów?
W EZD PUW (z tego co pamiętam była taka funkcjonalność dla kierownictwa “do podpisu”.
Pawel667, co do zasady powinno się czytać co się podpisuje, poza tym musisz wejść do przestrzeni żeby wskazać dokument lub dokumenty, które masz podpisać. W EZD PUW był takie folder gdzie trafiały dokumenty do podpisu. Chciałbyś zaznaczyć hurtem kila dokumentów i je podpisać bez czytania?
Ja osobiście nie mam zamiaru ale mój dyrektor łeb mi urwie jak będzie musiał dziennie otwierać 150-200 pism i oznaczać pliki do podpisu. Co ciekawe wersja A ma taką funkcjonalności albo ją miała (nie wiem bo ja mam wersję B. Na filmie szkoleniowym 3:35 zostało to pokazane.ezd podpisywanie dokumentów - Szukaj w Google
@Pawel667
Na wersji B rzeczywiście nie ma już takiej opcji. Kiedyś była, ale raczej nie ma szans żeby wróciła
@Sebastian
jedno drugiemu nie przeczy. Mogę przeczytać oddzielnie każdy dokument a potem podpisać je hurtowo w jednym miejscu
Mogę zaproponować jedynie obejście:
Można sztucznie wstawić te pisma do jakiejś sprawy i przesłać łącznie do podpisu zaznaczając dla każdego pisma “do podpisu”. Przy podpisywaniu wystarczy, że “Dyrektor” zaznaczy kwadraciki, kliknie podpisz (zbiorczo - nie testowałem limitu liczby jednoczesnego podpisywania) a po podpisaniu jedno wspólne zakończ. Po odebraniu można odłączyć te pisma od sprawy.
Proponuję przetestować czy aktualna wersja dopuszcza taką możliwość. W 21.15.13 (B) jest to możliwe. Niestety związany jest z tym mały błąd ponieważ niektóre pisma po “powrocie” z podpisu otrzymują status niepodjęte pomimo wielokrotnego klikanie w nie.
Myślę, że Pana głowa jest bezpieczna, a Pan dyrektor nauczy się dobrych praktyk przed podpisaniem dokumentów, bez podpisywania w ciemno. W tej chwili pewnie bierze każde pismo do ręki i podpisuje odręcznie. Podobnie jest w systemie. Każdy dokument powinien zostać przeczytany, następnie oznaczony i świadomie podpisany. Dzięki temu unikamy sytuacji, że trzeba usuwać podpisane dokumenty, bo niechcący. Reasumując, nie ma możliwości hurtowego podpisywania dokumentów z poziomu modułu “Do obsłużenia”. W obiekt należy kliknąć, zapoznać się z dokumentem i podpisać ![]()
Może jak dyrektorowi nie chce się czytać co podpisuje, to warto upoważnić do tego inną osobę? Skoro można podpisać bez czytania, to równie dobrze może to robić naczelnik/kierownik, który do tej pory akceptował pismo.
Pamiętajcie proszę o jednej rzeczy - EZD RP to nie EZD PUW więc nie szukajcie proszę funkcji z jednego systemu w drugim. Mogę dopytać w NASK czy planują taką funkcję wykonać.
Odświeżam temat. Czy rzeczywiście nie ma co liczyć na powrót hurtowego podpisywania dokumentów? Teraz pracujemy na wersji A, ale przejdziemy na B i to jest kolosalna zmiana. Nie dość, że podpisywać trzeba osobno to dodatkowo wprowadzono konieczność zakańczania tego zadania. Na wersji A zadanie podpisania czy akceptacji kończyło się automatycznie. EZD miało ułatwić a nie utrudniać pracę. W tej chwili zamiast zająć się merytoryką, dyrektorzy będą klikać 50 razy podpis plus 50 razy akcje plus 50 razy zakończ.
Zuzanna, twoje pytania należy skierować do NASK - to oni odpowiadają za to jakie funkcje w systemie powstają i kiedy.
Ja z kolei myślę nad takim innym rozwiązaniem, tym bardziej, że mamy EZD jako pomocniczy; pracownicy, którzy mają dużo dokumentów do przekazania do podpisu umieszczą je w folderze, który będzie udostępniony Kierownikowi, a ten podpisze je hurtowo w programie podpisu elektronicznego. Po podpisaniu pracownicy umieszczą już podpisane dokumenty w swoich sprawach. Program EZD weryfikuje takie podpisy więc problemu nie ma. Jedynie nie będzie ścieżki wystawienia zadania do podpisu. Jakoś trzeba sobie radzić.
@tomdzieg czy ta funkcja hurtowego podpisywania była w wersji B i ją usunięto, czy wersja B już powstała bez tej funkcjonalności? W wersji A świetnie to działa i pozwala oszczędzić masę czasu. Nie chodzi o to żeby podpisywać z zamkniętymi oczami bo nasz szef akurat sprawdza te dokumenty i po przejrzeniu dopiero podpisuje wszystkie.
Zuzanna o jakim folderze mówisz, bo foldery są w sprawach, a ty proponujesz utworzenie dodatkowego miejsca do którego trafiały dokumenty do podpisania. Proponuję odpytać NASK czy ni będą dalej rozwijać nowych zadań i w końcu nie pojawi się możliwość hurtowego podpisywania z poziomu katalogu do obsłużenia. Moim zdaniem tej funkcji w wersji B nigdy nie było.
Mówię o tradycyjnych folderach plików (tych teczkach
na pulpicie ekranu
), a nie o folderach w EZD. Mamy takie swoje wewnętrze foldery na dyskach wspólnym z ustawionym dostępem dla konkretnych pracowników gdzie wewnętrznie wrzucamy sobie różne pliki. Do tych folderów miały by dostęp 3 osoby: dziewczyny przygotowujące pisma i szef.
NASK odpowiedział, że nie pracują nad przywróceniem tej opcji, a setki pism się szykują nam w najbliższym czasie. Poza tym gminy będą wysyłać decyzje podatkowe więc tam będzie totalny chaos z takim podpisywaniem, jeśli będą mieć wersję B, no chyba że podciągną to pod inny bardziej efektywny sposób doręczenia.
W przypadku tradycyjnego podpisywania, jeśli szef dostaje na biurko 100 pism stworzonych wg tego samego szablonu, to nie czyta każdego z osobna, tylko jedzie z podpisywaniem z automatu.
Dlaczego? Dlatego że zaraz mu dostarczą kolejny stos tego samego rodzaju pism. Tak było od zarania dziejów.
Wykastrowanie podpisu hurtowego z EZD RP to duży krok wstecz.
Powiedziałabym, że nawet gigantyczny krok wstecz. Zamiast ułatwić jest utrudnienie i spore marnowanie czasu pracy, tym bardziej, że wprowadzono konieczność zamykania zadania każdego podpisu. Nie wiem co to ma na celu, ale przy około 200 sztampowych pismach i decyzjach dziennie można się zaklikać. Nie wiem jak będą działały urzędy gmin przy wysyłaniu decyzji podatkowych. Teoretycznie powinny wysyłać to PURDE i PUH, ale jak zobaczą w nowej wersji B, że jest takie utrudnienie wyślą decyzje sposobem tradycyjnym. A to w dużej mierze na nich czekano w tym okresie przejściowym.
Jeśli u was szef nie czyta pism, które ma do podpisania to dla mnie jest to niezrozumiałe, ale być może się nie znam. Nie jest tak, że jak coś kiedyś funkcjonowało to jest to nie do zmiany, bo organizacja ma żyć i dostosowywać się do zmian w otoczeniu i sposobie pracy. Natomiast zgadzam się, że podpis hurtowy, po wcześniejszym zapoznaniu się z treścią pism podpisywanych był dobrym rozwiązaniem.
Faktycznie, może rzeczywiście jest coś na rzeczy ![]()
To sobie wyobraźcie, że mam 4 sesje w roku na których rozpatruje się około 2000 wniosków. Każdy wniosek rejestrowany jest w oddzielnej sprawie a więc co kwartał +/- 2000 decyzji pozytywnych lub negatywnych. Decyzje podczas sesji podejmuje gremialnie zespół ekspertów plus dyrekcja plus kierownicy poszczególnych jednostek organizacyjnych. Zgodnie z ustawą pod decyzją podpisuje się Dyrektor. A więc dostaje około 2000 pism do podpisu plus około 700 umów z podmiotami, wobec których podjęto pozytywną decyzję. Stwierdzenie: „Jeśli u was szef nie czyta pism, które ma do podpisania to dla mnie jest to niezrozumiałe” jest co najmniej niewłaściwe, bo wie jakie ustalenia względem konkretnego podmiotu podjęto – był podczas podejmowania decyzji. Zostaje mu czysto techniczne podpisanie 2700 dokumentów. Podpisanie jednego to 6 kliknięć:
1. otworzenie zadania
2. wskazanie dokumentu do podpisu
3. wybór funkcjonalności podpisz
pin jednorazowo + podpisz
4. wybór klawisza Akcja
5. wybór funkcjonalności zakończ
6. potwierdzenia zakończenia zadania